Często nachodzi nas pytanie iść czy nie iść?. Uważam, że nie ma, co się zbyt długo na tym zastanawiać. Im dłużej to analizujemy tym większe prawdopodobieństwo, że zrezygnujemy. Z perspektywy czasu wiem, że warto chodzić na szkolenia. Nabywamy na nich nowe umiejętności, szlifujemy te, które już posiadamy. Opłaca się je zdobywać, gdyż mogą się przydać w przyszłości. Pamiętam jak dziś moje pierwsze szkolenie, na które wysłał mnie ówczesny pracodawca. Po głowie kotłowały się różne myśli, czy warto, strach, nikogo tam nie znam, tym bardziej, że temat szkolenia nie miał nic wspólnego z moim wykształceniem, tzw. wypuszczenie na głębokie wody. Po szkoleniu zrozumiałam, że te myśli, pytania nie miały sensu. Szkolenie okazało się jednym z najfajniejszych doświadczeń w moim życiu, a tematyka okazała się być interesująca. Nie dość, że poznałam rewelacyjnych ludzi, to jeszcze nauczyłam się wiele przydatnych rzeczy. Oczywiście zapunktowało to na wykonywaną przeze mnie pracę i motywację. Dostałam do prowadzenia swój własny projekt. Gdyby nienabyte umiejętności zapewne pracodawca tak bardzo by nie ryzykował swojej pozycji na rynku. Szkolenie mnie zdyscyplinowało i dało mi szansę wykorzystać zdobytą wiedzę w praktyce. Dlatego kiedy dopadają was dylematy odnośnie szkoleń, nie warto zbyt długo się zastawiać, tylko zaryzykować i iść. Pragnę zauważyć, że równie ważną rzeczą, jaką się uczymy na takich warsztatach, jest wiedza o nas samych, naszych możliwościach, pracy w grupie. Jest to nauka, którą możemy wykorzystać w naszym codziennym życiu. Dostrzegamy, w czym jesteśmy najlepsi, a co sprawia nam problemy i warto nad tym popracować. Dlatego gdy zastanawiasz się nad szkoleniem, po prostu na nie idź. Zawsze się czegoś nowego dowiesz, jak nie w tematyce przyszłej pracy to
z pewnością o sobie samym.